wtorek, 8 września 2015

Siedemdziesiąt

Siedemdziesiąt. To liczba zawodników którzy przyjechali na zawody BMX Racing (!) do Wodzisławia Śląskiego.

Polska
Wodzisław
BMX Racing
Siedemdziesięciu zawodników
Wow!

Zdjęcie grupowe
źródło: http://bmx-opava.rajce.idnes.cz/6.9.2015_BMX_Polsko


Tego się nie spodziewałem. Bartek Giemza, który organizował tę edycję Pucharu Polski BMX, powiedział mi, że przygotował 100 pakietów startowych. Powiedziałem mu, że chyba jest szalony i jak przyjedzie 30 osób to będzie dobrze. Mocno się pomyliłem. Duża w tym rzecz jasna zasługa Czechów, bo tych przyjechało na prawdę sporo - w niektórych kategorie były obsadzone wyłącznie zawodnikami zza południowej granicy. Ale i Polacy dali radę. Jasło, Wałbrzych, Lublin, Nowa Sól, Wadowice i kilka innych miast - byli prawie wszyscy Ci którzy powinni przyjechać.

To że było tylu Czechów, to akurat znakomita wiadomość, bo w końcu miałem okazję się przekonać jak wyglądamy na ich tle. I wyszło to całkiem nieźle - raz wygrywali oni, raz my. Jeszcze kilka lat temu wszyscy Czesi równo łoili naszym zawodnikom dupy, więc dobrze, że zaczyna się to zmieniać. Fajnie przede wszystkim, że w ogóle ma kto z nimi rywalizować np. w kategorii 5-6 lat. Bardzo powoli, ale zaczynamy doganiać rowerową Europę.

No ale jest też druga strona medalu. Ja się jaram, że tyle ludzi na zawodach bmx, a Czech którego zapytałem o to jak mu się podoba, powiedział że jest super, tylko ludzi trochę mało. Że u nich to zawody trwają cały dzień, bo jest ich co najmniej dwa razy więcej. No cóż, może za kilka lat. Jakby powstały jeszcze ze trzy tory, to myślę, że to bardzo możliwe. Tym bardziej, że bmx racing to strasznie rodzinny sport. W dh dzieciaki raczej nie zaczynają jeździć w wieku 5 lat, więc i rodzice nie muszą z nimi gonić po zawodach, a tu te małe szkraby trzeba przypilnować, także cała rodzinka przyjeżdża na takie zawody. A jak rodzice wkręcą się w rowery, to z tego w przyszłości mogą już tylko wyniknąć same dobrze rzeczy :)

Podobało mi się też to w jaki sposób te wszystkie dzieciaki startowały z bramki. Widać po nich, że nie do końca wiedzą co się dookoła dzieje, że w głowach mają zakodowane tylko to, że trzeba z całych sił gnać do mety. Ale zakodowane mają również to, że na żółte światło trzeba się odchylić, a na zielone dzida do przodu. Niestety w Wodzisławiu bramka jest trochę wolna, więc z początku wyglądało to przerażająco, jak każdy z tych małolatów uderzał w klapę. To dlatego, że oni nawet nie chcieli sprawdzić jak działa ta bramka, bo po prostu wiedzą jak to powinno być, jak szybko powinno opaść i co trzeba robić. Mają zaledwie po kilka lat, a w ich głowach jest już tak silnie zakorzeniona procedura startowa. Są od dziecka doskonale przygotowywani. Pozostaje tylko pozazdrościć. Ciekawe było też np. to, że w 8 latkach drugie miejsce zajęła dziewczynka (młodsze kategorie były koedukacyjne). Zastanawia mnie, czy jak masz osiem lat to przegrana z dziewczyną boli bardziej czy mniej. Choć pewnie to raczej nic przyjemnego ;)

Jeśli chodzi o wydarzenia w starszych grupach, to super że Szymon Biadacz wygrał z Danielem Havelą. Ja osobiście raczej się tego nie spodziewałem, bo Dan to całkiem niezły zawodnik. Najciekawiej było natomiast w elicie. Każdy eliminacyjny wyścig wygrał inny zawodnik. Pierwszy wygrał Bartek Giemza, drugi Gustaw Dądela, a trzeci Ales Handzel. W finale mogło się więc wydarzyć wszystko. Gustaw jednak wytrzymał presję i dojechał przed Bartkiem. Świetnie śledzi się rywalizację tych dwóch zawodników. Za dwa lata dołączy do nich jeszcze Szymon Biadacz, więc już w ogóle będzie super. Oby tylko kontuzje ich omijały! Oczywiście jest jeszcze reszta, która choć co prawda trochę odstaje, to oczywiście ciągle ma jeszcze szanse ich dogonić i na to bardzo liczę.

Zawsze hejtowałem bmxy, bo są nudne i nie wiadomo kto jedzie po torze. Choć dalej uważam, że widowiskowością daleko im do 4X, to jednak muszę przyznać, że trochę się wkręciłem. Że nawet poczułem pewne emocje oglądając zmagania zawodników, a szczególnie tych w elicie. Może w końcu zacznę interesować się bardziej tym śmiesznym sportem :) Marzy mi się, żeby w każdej kategorii było co najmniej 16 zawodników. Ale wiem że tego doczekam.

Zawody w Wodzisławiu Śląskim bardzo udane.

Może co będzie z tego Polskiego BMX Racingu. Oby!

Mój debiut w roli komentatora :)
źródło: https://goo.gl/photos/n8LHQ6LsANwECEj28



Foteczki:
https://goo.gl/photos/n8LHQ6LsANwECEj28
http://bmx-opava.rajce.idnes.cz/6.9.2015_BMX_Polsko
http://www.tuwodzislaw.pl/fotogaleria,najlepsi-zawodnicy-bmx-racing-na-zawodach-w-rpr,fot5-7-1405.html


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz